Reporterzy wojenni korzystają z pomocy ochrony


agencja pracy tymczasowej
skup znaczków poznań
Praca korespondenta wojennego jest bardzo niebezpieczna. Reporterzy muszą być chronieni, chociaż i najlepsza ochrona nie zapewni im 100-procentowego bezpieczeństwa. Korespondent wojenny to dziennikarz, czyli osoba cywilna, która musi pracować w miejscach, gdzie toczą się działania wojenne.
W takich warunkach nawet wyjątkowa ostrożność nie gwarantuje 100 proc. bezpieczeństwa. Reporterów wojennych chroni m.
in. prawo międzynarodowe. 23 grudnia 2006 roku Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję nr 1738 o ochronie dziennikarzy w czasie konfliktów zbrojnych, według której dziennikarze jako cywile, powinni być chronieni, a strzelanie do pracowników mediów uznaje się za zbrodnię wojenną.
Z reguły korespondenci wojenni poruszają się po terenie działań wojennych w towarzystwie żołnierzy (np. NATO lub sił ONZ). Zdarza się jednak, że reporterzy relacjonują konflikty zbrojne, gdzie jest to niemożliwe.
Największe koncerny medialne czasem nawet wynajmują ochroniarzy, którzy mają ochraniać ich korespondenta. Na ogół takimi ochroniarzami zostają byli żołnierze. Żadna metoda ochrony nie jest w stanie jednak zagwarantować pełnej obrony przed niebezpieczeństwami, jakie niesie ze sobą wojna.
Przeczytaj również: Czym jest metoda All on 6 i jakie są jej zalety?
Przeczytaj również: Jak przygotować się do zdjęcia pantomograficznego?
Przeczytaj również: Jakie są najnowsze trendy w zabiegach na twarz?
Polecane artykuły

Co to jest trasowanie?
https://www.ewpa.pl/seria_l-_ciagniki_o_sredniej_mocy.htmlhttp://www.michor.pl/ Aktualnie często obróbkę drewna prowadzi się przy użyciu nowoczesnych maszyn CNC, co umożliwia pominięcie wielu czynności, bez których dawniej obróbka była niemożliwa. Jednym z elementów klasycznego obrabiania drewna jes

Czy kobiety są narażone na bezrobocie?
www.antonioland.plwanna wolnostojąca Proces rekrutacyjny to najważniejszy etap w poszukiwaniu pracy. Od niego zależy, czy pracodawca zdecyduje się nas przyjąć, czy też złoży ofertę pracy innemu kandydatowi. Niestety, podczas rozmowy kwalifikacyjnej wiele osób czuje się dyskryminowanych, a w szczegól